Mamy, widząc swoje dziecko po raz pierwszy, mogą zaniepokoić się wyglądem maleństwa. Noworodek nie przypomina różowego bobasa z reklamy, a kolor jego skóry może być siny, czerwony lub nawet żółty. Niektóre dzieci, szczególnie te urodzone po terminie, posiadają tzw. skórę praczki.
Jak wygląda głowa dziecka po porodzie? Dziecko po porodzie często ma spiczastą głowę. To zniekształcenie główki cofnie się w ciągu około 2. tygodni po narodzinach, a jej przyczyną jest konieczność przepchnięcia dużej głowy przez ciasny kanał rodny. Z tego też powodu nos noworodka może być płaski jak u boksera. W wyniku
Opieka na dziecko/matkę dziecka po porodzie . Dzień dobry, Poproszę o informację jak wygląda kwestia opieki po narodzinach dziecka w przypadku kiedy rodzice nie są małżeństwem. Z tego co się orientuję w takim przypadku ojciec dziecka nie może wziąć opieki na matkę
Nie różnią się one niczym względem tych po naturalnym porodzie i przypominają krwawienie miesiączkowe (początkowo mają barwę czerwoną, następnie różową, przez brązową, a na końcu są bezbarwne). Zazwyczaj taki stan trwa krótko, czyli przez trzy lub cztery tygodnie (po porodzie naturalnym do 8 tygodni).
Do wizyty położnej po porodzie nie trzeba się specjalnie przygotowywać. Wystarczy mieć na wierzchu wypisy ze szpitala, zarówno swój, jak i maluszka, jak również książeczkę zdrowia dziecka, w której również zawarte są najważniejsze informacje dotyczące zdrowia dziecka w czasie pobytu w szpitalu. Powiązane produkty
Vay Tiền Nhanh Chỉ Cần Cmnd Nợ Xấu. Położna opowiada o tatusiach, którzy wymykają się z sali porodowej na krótko przed tym, jak na świat ma przyjść ich dziecko. Niektórzy robią to celowo, bo bardzo chcą uniknąć tej chwili, inni przypadkowo. Więcej tematów związanych z ciążą i porodem na stronie Narodziny dziecka to bez wątpienia bardzo stresujący moment. Rodzice martwią się o zdrowie i bezpieczeństwo maluszka, kobiety boją się bólu porodowego. Obecnie coraz więcej mężczyzn towarzyszy swoim partnerkom na salach porodowych. Nie dla wszystkich jednak jest to komfortowa sytuacja. Obawiają się, że będą się czuć bezradni, niektórzy boją się widoku krwi. Część z nich potrafi powiedzieć o tym swoim partnerkom wprost, inni boją się, że to sprawi im wielki zawód. W efekcie często tatusiowie wymykają się z sali porodowych i przegapiają moment przyjścia na świat swojego maleństwa. A gdy już jest po wszystkim - znajdują najdziwniejsze wymówki, które mają usprawiedliwić ich nieobecność. Okazuje się, że niektórzy są w takiej sytuacji wyjątkowo pomysłowi. Pielęgniarka zdradza, czym tłumaczą się mężczyźni Anna The Nurse to położna, która w mediach społecznościowych chętnie opowiada o swojej pracy. Pokazuje np. jak wygląda przygotowanie sali porodowej, a potem sprzątanie jej, jak przygotowuje się do nocnego dyżuru etc. Zamieszcza też zabawne nagrania i zdjęcia związane z narodzinami dzieci. Zobacz wideo Przyzwyczajenia, trendy, zalecenia medyczne i dobre rady. Czyli skąd właściwie brać wiedzę o pielęgnacji noworodka? Położna zdradza najczęstsze wymówki mężczyzn Anna zamieściła na TikToku zabawne nagranie, na którym wymieniła najdziwniejsze wymówki mężczyzn, którzy wymknęli się z sali porodowej chwilę przed tym, jak na świat przyszło ich dziecko. Wszystko robi jednak z wielkim wyczuciem i zrozumieniem sytuacji tak, żeby nie urazić żadnego świeżo upieczonego tatusia. Oto one: Poszedł po coś do jedzenia Miał wyciszony telefon Obstawiał wyniki meczów futbolowych Musiał nakarmić kota Rozmawiał ze swoją byłą przez telefon. A Wy? Macie podobne doświadczenia? Dajcie znać w komentarzach.
Aga Bordes pochwaliła się sylwetką po ciąży (TikTok) Niektóre świeżo upieczone mamy miesiącami nie mogą dojść do siebie po porodzie, inne zaś już kilka dni później wyglądają, jakby ciąża i poród nie zrobiły na nich wrażenia. Do tej drugiej grupy należy Aga Bordes, która została skrytykowana po tym, jak pochwaliła się swoją sylwetką dwa tygodnie po porodzie. 1. Szybki powrót do formy sprzed ciąży Aga Bordes przez całą ciążę pilnowała diety i treningów, ćwicząc aż do samego porodu. Kiedy na świecie pojawiła się jej córeczka, młoda mama od razu postanowiła wrócić do formy i zaczęła chodzić na długie spacery już kilka dni po porodzie. Na swoim profilu na TikToku pochwaliła się tym, jak szybko wróciła do sprawności. Na nagraniu Aga pręży się w obcisłym stroju sportowym, pokazując nienaganną sylwetkę. Jak twierdzi, powrót do formy zajął jej zaledwie dwa tygodnie. "Jestem dwa tygodnie po porodzie, znowu pasują na mnie wszystkie ubrania sprzed ciąży. Jest piękny, słoneczny dzień, moje dziecko jest szczęśliwe. Życie jest dobre" – napisała. @ Time for hot MOM walks #momwalk #fyp #hotmomlife #hotmomwalk #momsoftikok #hotgirlwalk #2weekspostpartum #postpartum #momtok #houstonmom #firsttimemom #viral ♬ Ooh Ahh (My Life Be Like) [feat. Tobymac] - Grits 2. Młoda mama w ogniu krytyki Niestety wbrew założeniom młodej mamy filmik nie zyskał pochlebnych komentarzy, a sama stała się obiektem krytyki. Użytkowniczki zarzuciły jej, że promuje "nierealistyczną" sylwetkę po porodzie, co może doprowadzić świeżo upieczone mamy do braku pewności siebie i kompleksów związanych z wyglądem. "Nie normalizujmy powrotu do formy dwa tygodnie po porodzie. Przez pierwsze dwa miesiące nie mogłam nawet wyjść z domu" – napisała jedna z mam. "Jedynym powodem, dla którego ktoś może opublikować taki film, jest przechwalanie się. Obrzydliwe" – dodała druga. "Ja w 28 tygodniu po porodzie wciąż nosiłam legginsy ciążowe" – przyznała kolejna. 3. "Znormalizujmy szczerość" Na fit mamie podobne komentarze nie zrobiły jednak żadnego wrażenia i życzyła innym mamom wszystkiego dobrego w połogu. Dodała również, że jej problemy poporodowe nie ominęły i sama powoli się goi. Stwierdziła, że ci, którzy się na nią wściekają, po prostu "czują się źle z własnym ciałem". "Jestem zdrowa i szczęśliwa. Nie boję się tego pokazać. Mogę zmagać się z innymi rzeczami, o których inne mamy nie mają pojęcia" – dodała. Aga Bordes po porodzie (TikTok) Wtedy też głos zabrali użytkownicy, przedstawiając drugą stronę medalu. Według nich nie można deprecjonować osiągnięć młodych mam, które muszą odnaleźć się w nowej roli i jednocześnie nie zapominać o sobie. "Znormalizujmy szczerość. Było mi bardzo źle z tym że czułam się wspaniale po urodzeniu dwójki dzieci" – napisała jedna z użytkowniczek. "Każda z nas inaczej przechodzi przez ciążę, poród i połóg. Mamy, wspierajmy się nawzajem" – podsumowała kolejna. Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez Polecane polecamy
Po kilku tygodniach świeżo upieczona mama już zrzuciła nadprogramowe kilogramy, piersi są wciąż większe niż przed ciążą, ale bardziej jędrne, więc na plus. Ma czas na makijaż, a dziecko śpi w nocy jak anioł, więc pod jej oczami nie ma żadnych cieni. Taki wizerunek kreują niektóre kobiety na Instagramie. Prawda jest inna. Zobacz tylko zdjęcie Magdaleny Budzyniak. Macierzyństwo bez lukru „Media społecznościowe kreują wizerunek Matki Idealnej, w ciąży zawsze umalowanej, uśmiechniętej, nieopuchniętej, niezapłakanej. Po porodzie Matka Idealna jest szczupła, nie ma rozstępów, nie odczuwa zmęczenia, a dziecko dostarcza jej tylko i wyłącznie radości. Zero smutku, zero nadprogramowych kilogramów, ewentualny powrót do wagi sprzed ciąży w ciągu kilku tygodni” – tak zaczyna się post Magdaleny Budzyniak, który opublikowała niedawno na Facebooku. Młoda matka postanowiła zmienić rzeczywistość. Zdjęcie zrobione dokładnie 9 miesięcy od narodzin syna Magdaleny Budzyniak różni się od wszystkich „instagramowych” fotek, którymi teraz zapełniony jest internet. Magdalena jest na nim… prawdziwa. Bez makijażu czy ułożonych włosów. Na jej udach widać rozstępy, a brzuch nadal jest lekko zaokrąglony po ciąży. W dobie operacji plastycznych, przeróbek w programach graficznych czy mody na rozmiar XS, to zdjęcie zaskakuje. Jest prawdziwe, a Magda na nim – bardzo naturalna. Tak właśnie wygląda wiele kobiet po porodzie. Wiele prawdziwych kobiet. „Dwa miesiące po porodzie zaczęłam praktykować jogę. Cztery miesiące później trenowałam z Ewką Ch., biegałam. Przez karmienie piersią miewałam napady wilczego głodu, nawet w nocy, nawet po zjedzeniu porządnego obiadu, po nakarmieniu dziecka zaczynałam czuć natychmiastowe ssanie w żołądku. Do tego odkładanie się wody w organizmie, hormony… Moje ciało już nigdy nie będzie takie, jak przedtem, i nie ukrywam, że dążę do tego, by wyglądało lepiej, bym ja mogła czuć się w nim dobrze. Teraz, prawie trzy miesiące po zrobieniu tej fotografii, wyglądam zupełnie inaczej, nawet lepiej, niż przed ciążą. Jednak pamiętaj: Twój wygląd to nie kwestia życia i śmierci. Nie głódź się, nie katuj ćwiczeniami. Wszystko przyjdzie w swoim czasie. A gdy spojrzysz na to zdjęcie, pomyśl, że jesteś piękna, nieważne, czy masz po ciąży wystający brzuch, bliznę po cesarce, bardziej wiszące cycki. Dbaj o siebie i bądź dla siebie dobra” – napisała Magdalena Budzyniak. Wielu komentujących doceniło odwagę kobiety. I nic dziwnego. Wiele z nas myśli przecież dokładnie tak samo. Brakuje nam jednak odwagi do pokazania siebie, naszych ciał, naszych kompleksów. Boimy się same przed sobą, więc jak mamy nie bać się opinii innych? Kobieta po porodzie wiele się nasłucha Jest jednak też druga strona pokazywania nagości i naturalności w sieci. Chodzi o hejt. A raczej falę prawdziwej nienawiści, która zalała kobietę po opublikowaniu swojego zdjęcia. Post udostępniono ponad 140 razy. W jednym z komentarzy pod postem Magdalena Budzyniak dopisała: „Ludzie! Nie spodziewałam się aż takiego odzewu pod tym postem. Dziękuję za każde dobre słowo, za udostępnienie. Wspaniale jest czytać komentarze i prywatne wiadomości, w których piszecie, że dzięki temu wpisowi ktoś zrozumiał, że niepotrzebnie załamuje ręce nad swoją fizycznością, nad byciem dalekim od ideału, że tak naprawdę są sprawy o wiele ważniejsze niż to, jak ktoś nas postrzega przez pryzmat naszego wyglądu." Naprawdę cieszę się, że wiele z Was dostało dzięki temu pozytywnego kopa, choć zdjęcie może pozytywnością nie emanuje. Z drugiej strony dowiedziałam się o sobie ciekawych rzeczy, np. że jestem popie***oloną babą, świnią w peruce, której żaden facet nie chciałby tknąć, że powinnam się umalować, uczesać do zdjęcia, bo jak ja wyglądam, że gdzie do ludzi z taką nadwagą, jak można w XXI. wieku nie depilować ci**…Cóż, spodziewałam się również krytyki, ale czy takie słowa można nazwać krytyką, czy to już jawne obrażanie? Zostawię to do rozwagi, nie mam zamiaru kruszyć kopii z ludźmi, którzy pod swoim nazwiskiem są w stanie pisać takie rzeczy na temat drugiej osoby. Tak czy inaczej – dziękuję. Mam nadzieję, że choć na chwilę Wasz dzień stał się piękniejszy. Ściskam” Jaki więc jest XXI wiek? To czas, w którym pokazanie siebie i swojego naturalnego ciała, z którego narodziło się inne życie, niemal zawsze łączy się z publicznym zlinczowaniem. Zamiast gratulować odwagi, wolimy krytykować tych, którzy nie wstydzą się swojego wyglądu bez retuszu. Musimy na nowo przyzwyczajać siebie i innych do tego, jak wyglądamy naprawdę. Z jednej strony nam przykro, że takie rzeczy nadal mają miejsce. Z drugiej (i najważniejszej) – nam się podoba. I gratulujemy odwagi!
Poród to wyjątkowy moment w życiu każdej mamy. Przywitanie na świecie swojego dziecka i utulenie go w ramionach po raz pierwszy jest to przepiękne momenty, na które czekają przyszłe mamy, właściwie od chwili zajścia w ciąże. Tym niezwykłym emocjom towarzyszy jednak również stres i obawa przed tym, w jaki sposób przebiegać będzie akcja porodowa. Jak wygląda poród naturalny i z jakich etapów się składa? Odpowiadamy. Po dziewięciu miesiącach noszenia dziecka pod sercem przychodzi czas na pierwsze spotkanie rodziców z maleństwem. Lęk i obawa przed rozwiązaniem są naturalnymi odczuciami, które towarzyszą niemal każdej kobiecie, bez względu na to, czy rodzi po raz pierwszy, czy na świecie powitała już kilka pociech. Aby jednak ograniczyć stres, warto dowiedzieć się, jak wygląda poród. Wiedza ta pomoże zniwelować strach i dostarczy wiele interesujących, rzetelnych wiadomości. Jak wygląda poród naturalny? Etapy porodu Znajomość etapów porodu pozwoli przyszłej mamie zredukować stres i przygotować się do tego, co nastąpi. To również możliwość na bardziej świadome uczestnictwo w tak ważnym i pełnym różnych emocji momencie, jakim jest cud narodzin. Jak wygląda poród? I okres porodu — rozwieranie się szyjki macicy Bezpośrednim znakiem, świadczącym o rozpoczęciu porodu są nieregularne skurcze porodowe. Z początku słabe, nabierają sił i występują z większą częstotliwością. Dziecko zaczyna się wówczas przemieszczać w dół kanału rodnego. Nie należy jednak panikować, ponieważ od ich wystąpienia do porodu właściwego minie jeszcze kilka godzin. Kolejnym znakiem jest odejście wód płodowych. To czas, kiedy przyszła mama powinna jak najszybciej dostać się do szpitala. Skurcze stają się coraz bardziej bolesne i zaczynają utrudniać wypowiadanie się. I etap porodu kończy się, kiedy szyjka macicy osiągnie rozwarcie 10 cm. II okres porodu — akcja porodowa i wypieranie dziecka Napierająca główka dziecka, przy każdym kolejnym skurczu i parciu przesuwa się w dół kanału rodnego. Wiele kobiet obawia się wydawać z siebie głośne dźwięki i krzyki - to jednak dobry sposób na zmniejszenie odczuwanego bólu. Skurcze, których zadaniem jest wypchnięcie dziecka to tzw. skurcze parte. II faza porodu kończy się przywitaniem maleństwa na świecie. III okres porodu — powitanie dziecka i poród łożyska Po narodzinach dziecka nadchodzi czas na rodzenie popłodu, czyli łożyska, błon płodowych pozałożyskowych i sznura pępowinowego. Nie można jednak równać tego z porodem właściwym — niektóre kobiety, będąc w euforii po przywitaniu maleństwa, nie odczuwają wydalenia łożyska i błon płodowych. IV okres porodu — opieka nad kobietą, obserwacja dziecka i pierwsze chwile mamy z maleństwem Ostatnia faza porodu obejmuje 2-godzinny okres szczególnej opieki medycznej. Dochodzi wówczas do zszycia krocza. Specjaliści szczególnie kontrolują wysokość dna macicy oraz stopień jej obkurczania. To także pierwsze próby karmienia piersią i pobudzenie laktacji. Jak wygląda wywołanie porodu? Teraz już wiesz, jak wygląda poród fizjologiczny. Jeśli akcja porodowa nie zaczyna się, mimo wyraźnego upływu terminu wskazanego przez ginekologa, lekarze zaczynają rozważać wywołanie porodu. Wskazaniem do podjęcia takich kroków jest: bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia i życia dziecka, np. zmniejszanie się ilości płynu owodniowego, brak objawów rozpoczęcia porodu po upływie 42. tygodnia ciąży (tzw. ciąża przenoszona), zielony kolor wód płodowych, widoczny w badaniu amnioskopem, choroby lub złe wyniki badań matki — przykładowo w wyniku cukrzycy dziecko może być narażone na wiele niekorzystnych czynników. Lekarz może zdecydować wówczas o wcześniejszym zakończeniu ciąży. Jednym z możliwych wyjść się podawanie płodowi leków na rozwój płuc, jednak z wywołaniem porodu specjalista stara się czekać przynajmniej do 37. tygodnia ciąży. Najczęstszym sposobem wywołania porodu (indukcji) jest podawanie kobiecie hormonu, który powoduje pojawienie się skurczy macicy. Hormonem tym jest syntetyczna oksytocyna. Warto podkreślić, że wywołanie porodu tą metodą niesie ze sobą pewne ryzyko. Kolejnym sposobem jest zabieg przebicia pęcherza płodowego, określany profesjonalnie jako amniotomia. Warunkiem jej przeprowadzenia jest ciąża przenoszona oraz rozwarcie szyjki macicy na poziomie 3 cm. Poród musi odbyć się wówczas maksymalnie do 12 godzin — po ich upływie istnieje wysokie ryzyko rozwoju infekcji. Zobacz także: Pokazała przerażający efekt porodu. "Nigdy nie widziałam czegoś takiego" "Narzekał, że jest zmęczony". Mamy opowiadają o tym, co ich partnerzy robili podczas porodu Ciąża i poród naznaczają ciało, ale kobiety nie zawsze chcą o tym mówić
2Czy Polki uprawiają seks po porodzie? Oczywiście, że uprawiają. W zdecydowanej większości. Jak to jednak wygląda w statystyce i w praktyce, a nie tylko w teorii spytaliśmy same zainteresowane. Ponad 800 młodych matek podczas jednego weekendu odpowiedziało na pytania, jak to właściwie wygląda „w łóżku”, kiedy pojawia się dziecko. Czy warto się do tego przygotować, porozmawiać z partnerem, czy iść na żywioł? Fanki marki NUK Polska odpowiedziały na to i wiele innych pytań. Czy życie seksualne się zmienia Mówi się, że dziecko wywraca całe życie do góry nogami (ile w tym prawdy, wie każda matka), ale czy również tak bardzo zmienia się życie seksualne? Duża ilość nowych obowiązków, brak wystarczającej ilości snu, zmiana ciała po ciąży, okres połogu, laktacja, bariery psychologiczne – każdy z tych czynników może znacząco wpłynąć na seks w związku. Macierzyństwo to moment, w którym – jak potwierdzają ankietowane- kobieca seksualność ulega zmianie. Zostajemy matkami. Na świecie pojawia się kolejna osoba, którą kochamy, o którą się troszczymy, która zaprząta ciągle nasze myśli, nawet wtedy, kiedy już śpi. Pewnie dlatego, aż 24,6 procent ankietowanych jest zbyt zmęczona, żeby myśleć o powrocie do seksu. Choć odpowiedź, jest zrozumiała, to nie jest to jedyna przyczyna braku powrotu do współżycia z partnerem. Wygląda na to, że w dużej mierze to co hamuje powrót do życia seksualnego to obawy, przede wszystkim o ból i dyskomfort (aż 55%). Lęk przed brakiem akceptacji ze strony partnera, czy rozczarowaniem, jakiego może doświadczyć po ponownym zbliżeniu, również niejednokrotnie opóźnia moment powrotu do intymnej relacji. Pomimo barier, które rodzą się z wielu przyczyn,zdecydowana większość uważa, że powrót do bliskości jest bardzo ważny. Zapewne dlatego niemal 70% kobiet decyduje się na seks tuż po zakończeniu okresu połogu- czyli od 1 do 3 miesięcy po porodzie. Ale co najważniejsze po pierwszym stosunku po porodzie, aż ponad 58% ma ochotę na więcej. Idzie to w parze, z faktem, że 54% jest zadowolona ze współżycia po pojawieniu się dziecka. Śmiało i spontanicznie Jak wiadomo wraz z urodzeniem się dziecka, ciężko coś zaplanować. Musi coś w tym być, bo prawie 60% badanych uważa, że do sprawy seksu lepiej też podejść spontanicznie. Może nowa sytuacja życiowa wymusza dostosowanie się do obecnych warunków, a może to miła to szczere, bezpośrednie odpowiedzi, które pozwoliły nam nie tylko stworzyć pewne statystyki. Poprosiliśmy ankietowane o opisanie jednym zdaniem seksu po porodzie. Śmiało możemy stwierdzić, że prawie każda odpowiedź wydaje nam się zupełnie inna. Bo choć podsumowując badane kobiety po urodzeniu dziecka dzielą się na trzy grupy: zadowolone, niezadowolone i obojętne w stosunku do seksu, to słowa, którymi ujmują temat pokazują, że każda kobieta czuje ten temat w sposób indywidualny, znany tylko sobie. Jak więc Polki widzą seks? Każda swoimi oczami. Może któryś opis pasuje do Ciebie. Seks po porodzie jest: jak góra lodowa, jak cukierek, jak pierwszy raz, okropny, stresujący, szybki i cichy, beznadziejny, taki sam, bolesny, fascynujący, ważny, jak wisienka na torcie, smutną koniecznością, fantastyczny, lepszy, dziwny, jak droga przez mękę, jak motyki w brzuchu, normalny, przyjemny, trudniejszy, potrzebny, rewelacyjny, niekomfortowy, bardziej namiętny, spontaniczny, ekscytujący, niesamowity, krótszy, planowany, fatalny. Badanie zostało wykonane przez markę NUK Polska. W badaniu wzięło udział 837 osób, które same zgłosiły się do wypełnienia ankiety. Badanie było anonimowe, składało się z 13 pytań zamkniętych i jednego otwartego.
jak wygląda dziecko po porodzie